piątek, 9 września 2011

Dochodzenie

Dom Kropki. Kropka wchodzi do góry po schodach i nagle, słyszę trzask. Zaczyna jęczeć jak oszalała. Słysząc te jęki, zapytałem:
- Kropkaaa? TY DOCHODZISZ?

Pojękując Kropka odparła:
- Kochanie, ja doszłam palcem do schoda i to nie było przyjemne!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz