Związek to rzecz niełatwa... dwie osoby muszą być zadowolone, a wręcz bardzo zadowolone, a nawet zakochane w sobie. Istnieje też parę innych warunków, które muszą spełnić połówki.
Nie zawsze można być dla drugiej połówki namiętnym kochankiem, powinno dzielić się również funkcje przyjaciela i zwykłego kumpla. W sumie to zależy od towarzystwa. Choć chyba nikt nie lubi jak idzie gdzieś z parą a oni przez całą drogę "liżą się".
I wydaje mi się, że nasz związek (tj. kropki i mój) działa na takiej podstawie...
Oczywiście, że bywam czasami też tym namiętnym kochankiem, ale uważamy że trzeba umieć dostosować się do sytuacji zastanej.
Dziś usłyszeliśmy: "jesteście jak stare dobre małżeństwo"...
I jak dla mnie to był wielki komplement... (co prawda dziewczyna, która go wypowiedziała nie była tego świadoma - myślała, że uda jej się być złośliwą)
Jesteśmy dojrzałym związkiem...
Nie znaczy to, że jesteśmy dorosłym związkiem... trzeba umieć zachować w sobie to dziecko... i więc chyba też nigdy takim nie będziemy...
Stanowczo mogę powiedzieć, wystarczy nam dojrzałość
Jak stare dobre małżeństwo...
tak jest chyba najlepiej. mieć w jednej osobie namiętnego kochanka, kumpla, z którym można poszaleć na koncercie i najlepszą przyjaciółkę, której można zapłakać cały rękaw. to jest szczęście, i miłość. a przede wszystkim dorosłość.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziekuję bardzo za opinie. Bardzo cenie sobie zdanie osoby, która patrzy na to co robie czy też pisze, z boku.
OdpowiedzUsuńStrasznie spodobał mi sie ten oto wpis. Dlatego, że jest PRAWDZIWY! Również uważam, że związek nie powinien opierać się na "obroży i smyczy".
Dwoje ludzi się kocha, spędza ze sobą bardzo dużo czasu, poznają się z dnia na dzień co raz to bardziej- są dla siebie, ale trzeba pamiętać, że oprócz siebie nawzajem mają też swoje życie.
Warzne jest żeby to zaakceptować i nie ograniczać drugiej osoby.
Ostatnio sama musiałam przejść przez ciężką walkę samej z sobą, spowodowaną oczywiście przez coś tak głupiego jak zazdrość. Ale co nas nie zabije, to wzmocni.
Tak, takie sytuacje wzmacniają więź pomiędzy kochającą się parą.
Zapraszam częściej do mojego "kawałka podłogi"
www.inorout.blog.onet.pl
Blanka
związek, ogromna chęć bycia ze sobą.. i chemia, co wciąga na maksa a potem? potem tylko chaos..
OdpowiedzUsuńalbo no zamiennik chaosu? ład i porządek?
kurcze, wolę chaos
chemia.. emocje, kłótnie /a'propo świetny wpis na temat/i cała reszta..
dojrzały związek, zawsze
dzięki za koment u mnie:-)