piątek, 11 marca 2011

Piątkowo

Uwielbiam takie dni jak dzisiaj. Jest miejsce na przeanalizowanie problemów, wyjaśnienie nieporozumień, szaleńczą namiętność, wspólne przekomarzanie się w kuchni, pełne skupienia oglądanie telewizji oraz wieczorne przewalanie się na łóżku wspominając przeszłe miesiące, układając wspólną przyszłość a to wszystko z nutką czułości, z uśmiechami i łzami.

***

Oglądając telewizję myślnik pił kakao i nagle zauważył, że na brzegu szklanki ma bliżej niezidentyfikowaną ciapowatą masę.
-AAAaaa.. Co to? – krzyknął całkowicie przerażony
-Eee.. ciastko albo kakao.- z śmiechem.
-Łee...kupa ciastko!-odpowiedział oburzony i zdziwiony.

***
Wieczorna głupawka

-Daaaj zrobię ci malinkę, o tu na palcu!
-Nieee!
-No ale daj!
-Niee!
-Ale mama nawet nie zauważy!
Nie rozumiem do teraz :d
*
Leżymy obok siebie, głaskam tors myślnika od czasu do czasu łaskocząc go delikatnie po szyi wokół pach. Nagle on chcąc mnie powstrzymać zakrywa pachy i krzyczy:
-Aaała.. ja się sam łaskoczę!
Jaki to brak kontroli nad swoimi ruchami mają mężczyźni!

9 komentarzy:

  1. Siedzę z bananem na mordzie czytając to :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z tym na górze^^ To było świetne:D
    Bree

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mówcie mi o łaskotkach... PPM nie daje mi spokoju zawsze wykorzystując okazję na połaskotanie....

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzisz, u nas jest tak, że myślnik wyżywa się sam na sobie ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytając Was nie można się nie uśmiechnąć. Oj, coś czuję, że będę tu zaglądać.
    Dama Kier

    OdpowiedzUsuń
  6. ale się uśmiałam :) dziękuję za poprawienie nędznego nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahahaha xp
    Jesteście oboje genialni :)
    a łaskotki, w gruncie rzeczy utrzymując, są bardzo wredne. ^^

    Kocica

    OdpowiedzUsuń
  8. piątki są dobre :-) na wszystko, jak widać

    OdpowiedzUsuń